Bielice, to jedna wielka rodzina, bo pracują tam sami swoi, rodziny. Wystarczy sprawdzić nazwiska grona w internecie.

"Szkoda tylko, że ci panowie wcześniej nawet nie byli nauczycielami tej placówki to i nie znają jej specyfiki" A co jest w LO Mogilno - Dyrektor Grzechowski tylko pracował tam parę lat i został Dyrektorem, a w LO Strzelno, Dyrektor nigdy tam nie pracował przez nominacją.

Mój syn też miło wspomina szkołę zarządzaną przez dyr. Wojtasińskiego.Mieszkał w internacie i do dzisiaj twierdzi , że internat to był jego drugi dom.Nauczył się tam życiowej zaradności i porządku ,dzięki Pani Gawrysiak - kierownik inter. i wychowawcom.Serdecznie ich pozdrawiam

W Bielicach najlepsza atmosfera była wtedy ,gdy szkołą zarządzał pan dyr. Wojtasiński , a internatem pani kier. Gawrysiak.Zawsze była miła ,rodzinna atmosfera i porządek.Obecnemu dyrektorowi życzę powodzenia

Ani nowy dyrektor, ani jego zastępca Jarosław nie mają jakiegokolwiek doświadczenia związanego z kierowaniem takim molochem jak Bielice, ale szansę trzeba im dać! Szkoda tylko, że ci panowie wcześniej nawet nie byli nauczycielami tej placówki to i nie znają jej specyfiki.

Polityka w szkole zawsze była - akademie ku czci rewolucji, LWP, krasnej armii itp. Zespół Szkół zawsze był najbardziej uświadomiony politycznie. Chodziłem do "drogowca" (przełom lat 70 i 80), to wiem co piszę. Każdy wie kto to był "Szczota", "Kazek", "Balbina", "Lodzia" a za olanie pochodu 1 maja, albo brak mundurka (HSPS) miało się u "Bachy" przechlapane. Jak jest tam teraz, tego nie wiem (moje latorośla wybrały szkoły (broń Boże, nie Bielice. Akademii takich już nigdzie nie ma, bo szkoły są (podobno bezpartyjne a ZNP jest tego "oczywistym przykładem"), co nie znaczy, że nie ma tam polityki szczebla gminnego (miejskiego) i powiatowego, bo każdy włodarz chce mieć swoje zaplecze i poparcie. Jaskrawym tego przykładem są Bielice i starosta Barczak. I tyle.

nowy kierownik internatu to chyba doświadczenia nie ma żadnego w pracy w takiej placówce jak się nie myle to polonista

mam dzieciaka w internacie 2015 i jest bardzo zadowolony , ale mam nadzieje że kadra tam pracująca a teraz nowy kierownik mają odpowiednie kierunkowe wykształcenie magisterskie do pracy z dziecmi , bo jeśli coś się stanie to będzie problem że pracują tam ludzie bez przygotowania

Zawsze tak było jakoś czuć, że w Bielicach to polityka siedzi głęboko. W ZS Mogilno jakoś zawsze było neutralniej. Za dyrektor Szafarek (mimo, że politycznie zdeklarowanej) zawsze był pluralizm światopoglądowy, dyrektor Grzechowski oddany jak mało kto, naturalny kandydat bez negatywnego "elektoratu". Ciągle coś się tam dzieje, nikt łapy na to nie kładzie. Natomiast co pierdnięcie w Bielicach, cała śmietanka powiatowa w dwóch pierwszych rzędach siedzi. No bądźmy szczerzy, Paweł też tam nie jest z przypadu dyrektorem. Nie mówię o poziomie nauczania, bo tu obiema szkołami w swoich kategoriach możemy się naprawdę szczycić. Takie moje spostrzeżenia. Z ostatnich 20 lat.

A ja powiem tak - zmiany, to normalna kolej rzeczy. Każdy, kto piastuje jakiekolwiek stanowisko wie, że prędzej czy pozniej będzie musiał odejść. Szefem się bywa, nauczycielem się jest i najważniejsze, żeby uczniowie dobrze wspominali nauczyciela i byli wdzięczni za otrzymaną od niego wiedzę. A odejść trzeba po prostu z godnością, wtedy kiedy już jest czas. Więc niepotrzebne jest sianie fermentu. Starej kadrze należą się podziękowania, nowej kredyt zaufania i pomoc. Dla dobra szkoły. Dla dobra Bielic.

Najlepsze Bielice to za czasów Pana Wojtasińskiego

Bielice wiążą ze mną wiele pięknych wspomnień. Kadra była niesamowicie za uczniami. Wiele uczniów zawdziecza dyrektorowi Banaszkiewiczowi troske i zainteresowanie kazdego ucznia z osobna. Ciesze sie ze moja edukacja ukonczyla sie za jego kadencji, nie musialam przechodzic tych wszystkich zmian. Pozdrawiam całą kadrę ktora odeszla, ale byla w moim nauczaniu, ale takze zycze wszystkiego dobreho dla nowej kadry oraz tego by Bielice zostaly Bielicami w sobie poniewaz one same mają w sobie urok kazdefo dnia i kazdej nocy.

Zmiany, zmiany, zmiany... brakuje mi jednak Bielic z poprzednich lat. Pozdrowienia dla Pana Banaszkiewicza!

ale heca, jakieś zielone ludki swego czasu pojawiły się w Dombasie, a tu proszę w Bielicach także się pojawiły, cała ta sytuacja ma drugie dno, czas pokaże, poza kolorem nie znam nowego dyrektora, nie życzę mu źle, pozdrawiam jednak bardzo Pana Hieronima !!!!!!!!!!!

Nie ma klasy LO.... szkoda... Jako absolwentka bardzo żałuję....