Nowy rozkład PKP tragedia.

Czegoś tu nie pojmuję, kilka dni temu Całbecki chwali się zakupem nowych czteroczłonowych zestawów elektrycznych (chyba 6 szt) dla kolei regionalnej i jak sam twierdzi liczba klientów PR wzrosła o ponad 25%. No to skoro jest lepiej, to dlaczego wychodzi jednak, że jest gorzej? A może to tylko dotyka Mogilno i okoliczne miejscowości? Dobrze, że chociaż kupili te pociągi z bydgoskiej PESY a trochę pracowników do tej firmy od nas dojeżdża i teraz będą mieć gorzej.

Dużo młodzieży dojeżdża do szkół pociągami i utrata połączeń to spory cios. Pisanie jakiś pierdoł a to PiS, PO a co coś tam to głupota. W WLKP nie ma jakoś problemów a u nas są one ciągłe przetarg jest kończony bardzo późno. KW już dawno zarezerwowało godziny w których będzie jeździło a przewozy regionalne jak zawsze dopisują się do tego co już jest wpisane. Tabor kolejowy, stacje oraz tory są kupowane za nasze pieniądze i dla nas mają świadczyć usługi a wygląda tak, jak by ktoś robił łaskę, że coś tam uruchomi. Dużo osób w komentarzach pisze byle pisać nie mając żadnego pojęcia o temacie.

Teraz poczekajmy kto zaraz uruchomi jakieś busiki do Inowrocławia! Kasa będzie się zgadzać !

Mało ludzi jeździło !!!!????? Oszczędności!!!!Autobusiki !!!! Może wynająć wuja Franka z wozem drabiniastym i brać własne taborety do siedzenia.Będzie jeszcze taniej.Mamy XXI wiek!!!! Gdzie w tym wszystkim jest bezpieczeństwo i czas dojazdu ? Niech władza w końcu uderzy się w pierś i bierze przykład z sąsiedniego województwa gdzie rządzą władze tej samej frakcji.

Własnie zostaliśmy odcięci od połączenia ze stolicą. Możliwość dojazdu do rodziny bardzo mi się w ten sposób komplikuje. Nawet połączenia z przesiadkami są beznadziejne. Jak mam dojeżdżać??? Nie stać mnie na ekspresy przez Poznan. Mogilno pogłębia się w prowincjonalnym dole.

masz polski wał morawiesia

Lepszy PIiS-owiec niż kolaborant PO/lewicowiec. Najważniejsze że usuneli ze stanowiska starostwa najważniejszą normalną osobę to co im takie tam pociągi. Usuneli też. Po/Lewicowcy do pracy w innych miastach nie muszą jeździć.

Obecna władza jest cieniutka jak d.pka węża. Zapatrzeni w siebie aroganci powiązani układzikami. Za co się nie wezmą to sp..dolą. Nie mają wiedzy, znajomości ani CHĘCI. Więc nie liczcie że zrobią cokolwiek by pomóc w tej sprawie. no chyba, że wierszyki przy świecach o parowozach w geesie.

Teraz z tym artykułem to za późno.Było trzeba go napisać w październiku jak były pierwsze sygnały , żeby otworzyć ludziom oczy.

U nas niby obcinanie kosztów . W Wielkopolsce KW samorząd robi pod potrzeby ludzkie i tam wszystko śmiga jak trzeba. Ludzie muszą dojeżdżać do pracy , aby płacić podatki i zarabiać na urzędy .Dlatego przez lata tam wykorzystywano fundusze i budowano koleje samorządowe w postaci KW . W naszym województwie ciągle jeżdżono na wynajmie i zleceniach przez co żadna kolej samorządowa nie powstała, a zatrudnieni przewoźnicy nie rozwijali się . Teraz nawet nie mają czym i kim obsłużyć połączeń .W Urzędzie Marszałkowskim w Poznaniu zatrudniali fachowców którzy mieli do czynienia z koleją .W Toruniu fachowości w tej dziedzinie brakowało i brakuje .

Koledzy z PO naszego burmistrza zrobili mu psikusa i okroili mieszkańców Mogilna z dostepności do pociągów ?

Tomasz...jak się nie ma miedzi to się na d...siedzi

Nawet tytuł pomylony.Powinno być w tytule bardzo duże cięcia , a nie korekta.W Mogilnie pod względem transportu nie mamy XXI wieku ,ale najwyżej XV.

Jak zwykle u nas, kiedykolwiek jakis problem, rozwiazaniem jest wystawic pod kij klienta. Po co w ogole ten PRL'wski socjalizm, skoro wladza tak malo zabiega o potrzeby ludzi. Skoro mamy miec dziki kapitalizm, gdzie wszystkim wszedzie rzadza pieniadze, to dlaczego placimy tyle podatkow? Sluzba zdrowia jest tego innym przykladem. Wszyscy szukaja prywatnych lekarzy. W wypadku redukcji pociagow, wladza powinna miec w kieszeni gotowy opracowany plan np. malych autobusow, ktore pomoga dojezdzajacym do Poznania. To nic nie musi kosztowac. Tylko troche pomyslu i wysilku. Mowie 'gotowy', poniewaz takie ciecia musialy byc w planach od dawna, zwazywszy niewielkie ilosci pasazerow w tych pociagach. Totalny egoizm, i brak troski o innych. Wladza ogranicza sie do tego, zeby nam napisac to co wszyscy juz wiedza. I na tym koniec. Gdzie jest propozycja rozwiazania dla dojezdzajacych do pracy? Dlaczego nie ma nawet w tym artykule jakies opini od Burmistrza lub Starosty. Co oni na to?? Nic? Po co pchaja sie na stolki jak ich sprawy mieszkancow tak malo obchodza.

Rozumiem że jesteś tylko bogaty, bo inteligentny to nie. Paliwo kosztuje 7 zł z hakiem i jeśli któryś ma jechać do Poznania samochodem to raczej przy twojej inteligencji będzie się mu opłacać. Na mądry pomysł by rozwiązać problem z twojej strony nikt nie liczy. Ludzie mają problem, ale ty potrafisz tylko się wydurniać -udając mądrego. Moim zdaniem powinna być grupowa prośba o przywrócenie połączeń uzasadniona podpisami tych którzy korzystają z tych połączeń. Jeśli przewodnik nie zgodzi się, to ludzie powinni wziąć sprawę w swoje ręce, bo władze lokalne nic nie robią. Zawsze w grupie jest siła. Wystarczy tylko się zjednoczyć. Na co komu dworzec, z którego pociąg jedzie kiedy chce a nie kiedy chce pasażer? No chyba by przy budowie- temacie zarobić odpowiednią działkę.

To jak dojadę do Gniezna ,tam mam prześiadke ,ale dojechac do Gniezna otwartego świata

a samorzady mówiły ze beda zmuszone obcinac koszty przez polski ład.

Może ktoś to wyjaśni, bilet "Przewozów Regionalnych" podległych Panu Całbeckiemu z Inowrocławia do Bydgoszczy (Głównej) kosztuje 11,00 zł. kupowany w kasie na dworcu w Inowrocławiu a bilet kupowany w Bydgoszczy z Bydgoszczy (Głównej) do Inowrocławia kosztuje 10,10 zł. Ten sam przewoźnik, ta sama odległość a 90 groszy różnicy. No ale w Brejsstaad wsio abarotno i oczeń charaszo.

W tym wypadku gall ma 100% racji. Władze wojewódzkie pod każdym względem traktują podległe miejscowości jako przynoszące jedynie pieniądze i siłę roboczą. Drogi wojewódzkie jadąc np. od Brzozy w kierunku Łabiszyna, Barcina a potem Mogilna to aż przykro i strach jeździć. Podobnie ma się sprawa w kierunku Inowrocławia chociaż trochę lepiej. Dziadostwo bydgoskie trwa.

Tak zgadza się, pociągi okrojone, nie mogą się dogadać marszałkowie!

Śmiech na sali, co tu dużo mówić... Władze do końca straciły resztki rozsądku pozbawiając osoby z Janikowa, Kołodziejewa i Mogilna dojazdu do miejsc pracy, uczelni czy też szkół, to co sie aktualnie wydarzyło można nazwać katastrofą, znam kilka osób które aktualnie muszą zwolnić się z pracy bądź wracać z niej o 2 w nocy kończąc o 16... Miejmy nadzieje ze władze Mogilna zainterweniują w imieniu mieszkańców...

to co się wydarzyło jest jakimś nieporozumieniem Janikowo i Kołodziejewo totalnie odcięta od świata. Nowy dworzec w Nanikowie? Jest! Pytanie teraz po co? Skoro w ciągu dnia przejdzie tam większość pociągów towarowych niż osobowych. Zart i kpina, studenci,młodzież i pracownicy są teraz w bardzo trudnej sytuacji, szczerze współczuję, liczmy ze ktoś sięgnie po rozum jeszcze...

Dlaczego budują dworzec,jak i tak nie będzie połączeń,szkoda jak dojechać to jest pomyłka

Brawo, głos rozsądku!!! PIS nie jest najlepszym wyborem, ale nie ma innego.

niech krzywousty, kaczy, zero podadza sie do dymisji jak nic od nich nie zależy, po coi biora pieniadze za tuska kancelaria premiera kosztowała ok 120 mln, za pinokia przeszło 800, 16 ministerwstw 24 ministrów czujesz?

Życie... Nie ma obłożenia nie ma pociągów... Wszyscy mają dokładać bo paru gamoni życiowych nie potrafi dorobić się samochodu? Kolodziewo dziura jakich mało i szkoda hamulców żeby tam pociąg zatrzymać..

Tabletki chyba nie były brane co? Ostatnie Swieta Pisowcow. Za rok wybory!

Żeby wszystko było jasne: to zasługa samorządu wojewódzkiego, w którym rządzą PO, PSL i SLD, bo to marszałek i zarząd odpowiada za połączenia regionalne. Przypomnę tylko jeszcze,że za rządów tych partii polikwidowano 60% linii kolejowych w kraju - odsyłam do mapy wykluczeń komunikacyjnych, bardzo ciekawa lektura. I jeszcze jedno: TYLKO W NASZYM WOJEWÓDZTWIE NIE PRZYWRACA SIĘ DO ŻYCIA ZLIKWIDOWANYCH LINII I POŁĄCZEŃ. I tylko w naszym województwie (za sprawą Całbeckiego i reszty) przewozy regionalne realizują koleje niemieckie pod nazwą Arriva!!! No to teraz zapytam retorycznie: jak prospołecznie będą wyglądały rządy w kraju po ew. przejęciu władzy przez dzisiejszą opozycję? Ciekaw jestem jeszcze co w sprawie tych drastycznych cięć w rozkładzie jazdy zrobią władze powiatowe w Mogilnie i Inowrocławiu, burmistrzowie i wójtowie gmin, no i oczywiście posłowie Łośko, Kurzawa i senator Brejza, tak "angażujący" się w sprawy zwykłych obywateli. I żeby było jasno: nie jestem ślepym entuzjastą PiS, ale wiem, że za Tuska, Millera, Kosiniaka-Kamysza itp. BYŁO I BĘDZIE GORZEJ!!! Nigdy lis i wilk, nawet nie wiem jak się zaklinający, nie będzie lepiej pilnować i dbać o gąski, czy owieczki od pieska - to oczywista oczywistość.